Bari - miasto nad Adriatykiem

Światowym ośrodkiem kultu św. Mikołaja jest Bari - portowe miasto położone w południowo-wschodniej części Włoch. Turystów i pielgrzymów przyciągają tu przede wszystkim cenne zabytki sztuki sakralnej. Dla wielu największym przeżyciem jest modlitwa przy relikwiach św. Mikołaja.

Wykradzione relikwie

Do dziś toczą się spory o okoliczności, w jakich doczesne szczątki sławnego biskupa Myry ponad 900 lat temu trafiły do Bari. Faktem jest, że wykradziono je z miejsca pierwotnego pochówku. I kto wie, co by się z nimi stało, gdyby nie ten budzący moralne wątpliwości czyn. Bowiem w XI w. Myra została opanowana i splądrowana przez Turków.
O pozyskaniu cennych relikwii myślało w tym czasie kilka włoskich miast. Zamiar ten udało się zrealizować wysłannikom z Bari. Miasto to zorganizowało wyprawę morską do Myry. Jej uczestnicy po dotarciu na miejsce stwierdzili, że grobu Świętego strzeże zaledwie czterech zakonników. Bez większych kłopotów wydobyli od nich informację na temat miejsca złożenia kości św. Mikołaja. Gdy otworzyli grobowiec, okazało się, że kości wydzielają cudowny olej, który nazwano wówczas "manną św. Mikołaja". Zarówno kości jak i ową "mannę" pieczołowicie przeniesiono na statek i udano się w drogę powrotną.

Święto na morzu

Co roku w rocznicę przywiezienia relikwii św. Mikołaja do Bari, obchodzone są uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Największe obchody ku czci Świętego odbywają się... na pełnym morzu. 8 maja rankiem z portu w Bari wypływa statek z figurą Świętego. Za statkiem w łodziach i w kutrach rybackich podążają wierni, którzy pragną złożyć hołd patronowi miasta.

Rozpoczyna się świętowanie: po falach niesie się śpiew wiernych, zaś wieczorem niebo rozjaśniają migoczące sztuczne ognie i race. Następnego dnia obchody zostają przeniesione na ląd. Odbywają się procesje z figurą, zaś w samej bazylice odprawiane są liczne nabożeństwa. Wieczorem następuje uroczysty moment zebrania "manny".

Bazylika dla Świętego

9 maja 1087 r. to jedna z ważniejszych dat w dziejach Bari. Tego dnia wszyscy mieszkańcy miasta wylegli na nabrzeże portowe, by powitać statek wiozący bezcenne relikwie. Początkowo spierano się, gdzie powinny one spocząć. W końcu uzgodniono, że zanim powstanie bazylika poświęcona św. Mikołajowi, relikwie zostaną złożone w niewielkim kościele św. Eustracjusza. Budowa bazyliki nie trwała długo. Dwa lata po przywiezieniu szczątków Świętego do Bari można było przenieść je uroczyście do krypty nowego kościoła. Aktu poświęcenia krypty dokonał papież Urban II.

Bari to największe miasto nad Adriatykiem. Liczy 400 000 mieszkańców. Jeszcze w czasach św. Mikołaja Bari zostało stolicą biskupią. W epoce wypraw krzyżowych właśnie w Bari zbierało się rycerstwo chrześcijańskiej Europy przed wyruszeniem do Ziemi Świętej. W czasach renesansu miasto było stolica księstwa Bari, w którym władzę sprawował ród Sforzów. Pod tymi rządami miasto przeżył okres największego rozkwitu. Ostatnie lata życia spędziła tu Bona Sforza, żona polskiego króla Zygmunta I Starego.

Księżniczka Bari Pochodząca z arystokratycznego rodu Sforzów Bona poślubiła Zygmunta I Starego w 1518 r. i została polską królową. Miała wtedy 24 lata. Nad Wisłą spędziła blisko 40 lat życia. Znacznie przyczyniła się do wzrostu potęgi Polski, szczególnie podnosząc poziom rozwoju gospodarczego Mazowsza. Aktywny udział w życiu politycznym i próby wpływania na decyzje króla (w tym dążenie do ukrócenia samowoli magnaterii i szlachty oraz do pomniejszenia roli Habsburgów w Polsce) przysporzyły jednak Bonie wielu wrogów. To przyczyniło się do przedstawiania jej przez historyków w niekorzystnym świetle. Skłócona z synem, królem Zygmuntem II Augustem, pod koniec życia wróciła do rodzinnego Bari. Rok później zmarła otruta przez jednego z dworzan (1557 r.). Motywem spisku na jej życie była chęć ograbienia Bony z ogromnych bogactw, które zabrała ze sobą w podróż do rodzinnego miasta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz